niedziela, 26 lutego 2012

Rozdzial 28

Strasznie bolała mnie głowa,obudziłam się w jakimś szpitalu,nic nie pamiętałam,nie pamiętałam kim jestem,jak się tu znalazłam,nic kompletnie nic,pustka w głowie.Przetarłam oczy i rozglądałam się po sali w której byłam,zauważyłam,że koło mnie siedzi jakiś chłopak,nie za ładny, nie w moim typie.Chyba nie zauważył,że się obudziłam,bo robił coś na komórce,nie wiedziałam jak mam zagadac,nagle do sali wszedł lekarz.
-Widzę,że się pani obudziła.-powiedział z uśmiechem na twarzy
Chłopak,który siedział obok mnie szybko się odwrócił w moim kierunku,uśmiechnął się słodko,ja tego nie odwzajemniłam,bo go nie znałam.
-Gdzie ja jestem?-spytałam
-W szpitalu,miałaś poważny wypadek,uraz głowy,stłuczona lewa ręka,nie wiem jak to możliwe,ale nie miałaś za poważnych obrażeń. Może cie bolec troche brzuch i żebra,z głową prosze uważac,rozciełaś ją troche.-powiedział lekarz
-Kiedy będzie mogła wyjśc ze szpitala?-spytał chłopak
-Dzisiaj porobimy pare badań i możliwe że jutro wyjdzie.
-To wspaniale.
-A teraz chciałbym zadac jej pare pytań.-powiedział lekarz.
-Jak się pani nazywa?-spytał
-Nie wiem,nic nie pamiętam.
-Uuu to poważne,to może pan mi coś powie.
-Ma na imię Magda,mieszka ze mną jestem jej chłopakiem,jej rodzice dawno temu zginęli w wypadku.
-Dobrze jak narazie wystarczy,jutro niech pan po nią przyjdzie.
-Oczywiście.
Lekarz wyszedł,a ja patrzałam zszokowana na chłopaka,on jest moim chłopakiem,wiec powinien wszystko mi powiedziec o moim życiu,przecież jakąs musiałam przypomniec sobie całe dotychczasowe życie.
-Em..mam pytanie.-powiedziałam do chłopaka
-Jakie?
-Jak się nazywasz,nie pamiętam cie.
-Nic nie szkodzi,że nie pamiętasz mam na imię Michał.
-Opowiesz mi o całym moim życiu?
-Pewnie.
Zaczął opowiadac,o mojej rodzinie,jak się poznaliśmy,o przyjaciołach poprostu o wszystkim.Cieszyłam się że mam takiego wspaniałego chłopaka,ale za ładny to on nie był.Miał czarne włosy,blady,prawie jak trup,szorstkie dłonie,twarz w miare ładna,nie miał żadnych krost,ale nos miał brzydki.No cóż za coś musiałam go pokochac,miałam nadzieje,że od nowa go pokocham.Jutro wychodze ze szpitala,Michał już poszedł do domu,bo był zmęczony,zostałam sama i dobrze musiałam sobie to wszystko przemyślec,jak teraz będzie wyglądało moje życie,miałam nadzieje,że kiedyś wróci mi pamięc.

                      (Oczami Harrego)
Szukaliśmy ją wszędzie,nigdzie jej nie ma,nie wróciła na noc do domu,strasznie się o nią boje,co ja zrobiłem,mogłem powiedziec jej wcześniej i wtedy nie musiałbym się o nią tak bac.Może i by ze mną zerwała,ale miałbym pewnośc,że nic jej nie jest.Poszedłem na dół do chłopaków,wszyscy byli załamani,no nie dziwie im się ja też jestem załamany,straciłem chęc do życia,spojrzałem na Louisa był taki blady,podszedłem do niego i usiadłem obok niego.
-Oliwia..
-Co się stało?!-spytałem ze strachem
Louis podał mi gazete,na pierwszej stronie pisało: ,,Straszliwy wypadek,samochód był pusty" a dalej ,,Wczoraj wieczorem,jakiś samochód uderzył w słup,samochód był zmasakrowany,ale w środku nikogo nie było,trwają poszukiwania,nikt nic nie widział,prawdopodobnie,osoba udała się w stronę pola z kukurydzą,nic nie wiadomo.''
Był to samochód Oliwii,wszędzie bym go rozpoznał,po moich policzkach zaczęły spływac  łzy.Matko to wszystko przeze mnie,gdybym jej powiedział...musze ją znaleźc,tylko jak nie wiem gdzie ona jest.To nic popytam ludzi może ją widzieli.Wybiegłem z domu,wsiadłem w samochód i pjechałem na miejsce zdarzenia.Gdy dojechałem na miejsce,pierwsze co to popytałem wszystkich mieszkańców co się tu wczoraj stało.Potem zacząłem szuakac w polu kukurydzy,maja nadzieje,że ją znajdę.

                     (Oczami Louisa)
Pokazałem Harremu gazete w której pisało o Oliwii,wiedziałem to bo to był jej samochód,który uderzył w słup.Po jego policzkach spłynęły łzy,wybiegł z domu jak oparzony,pewnie poszedł jej szukac,ja już nie miałem na to siły,oczywiście później też będe jej szukac,nie dam za wygraną dopókie jej nie znajde,nie będe taki wesoły jak zawsze,nigdzie nie będe wychodził,nie będe udzielał się w koncertach.Chłopaki mnie poparli,odwołają wszystkie koncerty i też będą szukac.Nie wiem co zrobie jeśli jej nie znajdę,załamie się a tym bardziej Harry on ją kocha,zrobiłby dla niej wszystko.Tak wiem,że to jego wina,że Oliwia miała wypadek i teraz nie można jej znaleźc,ale ja go za to nie obwiniam,nie chciał tego,po za tym on się w niej zakochał,przecież nie przeleciał jej tak jak w zakładzie.Jeśli Oliwia się znajdzie mam nadzieje,że mu to wszystko wybaczy,bo nie wytrzymam tego,że Harry tak bardzo cierpi.Kocham go jak brata,wszystko bym dla niego zrobił,a on dla mojej siostry.Oliwia tak samo bardzo go kocha i penie też by cierpiała mocno,co ja gadam pewnie teraz mocno cierpi.Dobra ide jej szukac,nie moge siedziec w miejscu bezczynnie,jeśli coś jej się stało nigdy sobie tego nie wybacze,obiecałem jej ,że nigdy nie dopuszcze aby coś jej się stało,niestety nie dotrzymałem obietnicy..

                (Oczami Julie)
Matko,Oliwia zaginęła,a jeśli jej cos się stało,Harry zachował się jak ostatni dupek,ale nie to jest teraz ważne,trzeba znaleźc Oliwie.Chłopaki szukają ją już od kilku godzin i nic,nie mogą jej znaleźc,jeśli się nie znajdzie to się chyba zabije,to moja pierwsza przyjaciółka,wszystko bym dla niej zrobiła,a tu nagle słysze,że miała wypadek i zaginęła.Już od 2 dni nie wychodze z pokoju ciągle płacze,mam podpuchnięte oczy,już nie wiem co mam robic,w internecie,jest pełno o tym zdarzeniu.Wszyscy się pytają czy się znalazła,oferują swoją pomoc,to miłe,przyjaciele z Polski są załamani,niby już dawno się nie widzieliśmy,ale zawsze oferują swoją pomoc.Postanowiłam wyjśc na dwór i poszukac ją,matko po co przecież ona jest gdzieś po za Londynem,jej samochód znaleźli niedaleko wioski,nie pamiętam nazwy,ale mniejsza z tym Harry tam pojechał i szuka,mam nadzieje,że ją znajdzie.Matko znów chce mi sie płakac,jednak wróce się do swojego pokoju,nie wyjde dziś nigdzie.


               (Oczami Oliwii)
Dzisiaj wychodze,że szpitala ma mnie odebrac Michał,wygląda na miłego chłopaka i dobrze chociaż mam jakieś wsparcie.Wypis mam o 11.00 a jest 10.00,już nie moge się doczekac,jestem już gotowa i co chwila wyglądał zza okno,czy Miachł nie przyjechał.Czekałam,czekałam aż w końcu się doczekałam, do sali wszedł Miachał uśmiechnięty,jak się uśmiechał to nawet był ładny.
-Gotowa?-spytał
-No pewnie,jestem już gotowa od godziny.
-No to wspaniale,chodźmy wiec.
Poszłam za Michałem,gdy wyszliśmy ze szpitala,poczułam ulge,świeże powietrze dobrze mi zrobiło,poczułam że jestem wolna.Michał otworzył mi drzwi od swojego samochodu,chyba był bogaty bo miał wspaniały samochód srebrne porsche.Pojechaliśmy do jego domu,wow miał cudowny dom,taki duży,a ogród wielki i nawet miał basen.Czułam się jak w siódmym niebie.Weszliśmy do jego domu,troche się zszokowałam,w salonie zastałam jakąs piękną brunetke,może to jego siostra albo kuzynka lub przyjaciółka.Michał wszedł do salonu i powiedział:
-Lily ona nic nie pamięta wiec...-nie dokończył bo mu przerwała
-Aha no spoko.-powiedziała uśmiechając się
-To ja może zaprowadze cie do pokoju.-powiedział chłopak.
-Okey.-zgodziłam się
Poszliśmy do pokoju,okazało się,że mam pokój razem z nim,nic nie mówiłam,ale on chyba wiedział,że nie będe z nim spała,jak narzie,przecież nic nie pamiętam i musze się do tego przyzwyczaic.Michał wyszedł,a ja sama zostałam w pokoju rzuciłam się na łóżko i zaczęłam myślec,o wszystkim.Zastanawiałam się jaka to ja musiałam byc szczęśliwa,mieszkam w tak pięknym domu,mam wspaniałego chłopaka,no właśnie dopiero się dopiero się przekonam jaki on jest...

                                             ******************************
I co podoba się? Musze wam powiedziec,że bedzie znów zamieszanie,ale to się przekonacie w następnym rozdziale.
Wowo już mam 4 obserwatorów to dla mnie dużo,dziękuje za miłe komentarze jak macie jakieś pytania uwagi to piszcie śmiało.Ciesze się że jest już 3800 wejśc na bloga dobijemy do 4000?

4 komentarze:

  1. Na początku nie wiedziałam o co chodzi . Przecież on nie jest jej chłopakiem xd Czekam na następny .

    OdpowiedzUsuń
  2. Co to jest za Michał? o.O Zaczyna mnie denerwować, ona jest z Harrym, a ten jej sie wierdziela w związek -,- i co to jest za Lily .?
    Ale rozdział bardzo fajny .<333

    OdpowiedzUsuń
  3. Super !!!ale się wkurzył mnie ten MICHAŁ !!! o.O
    proszę żeby Harry ją znalazł ona sobie przypomniała wszystko i żeby wybaczyła Harremu !!!!!!!1 PLISSS... bo inaczej nie żyjesz :) !!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny rozdział tylko nie rozumiem kto to jest ten cały Michał????
    Mam nadzieje ze wszytstko sie ułoży między Oliwią a Harrym ;p

    OdpowiedzUsuń