sobota, 10 marca 2012

Rozdział 32

Matko jak mnie oczy piekły,Lily jeszcze spała,spojrzałam na zegarek była równo 10.00.Postanowiłam wstac,ale nie budziłam przyjaciółki,była pewnie wykończona,z resztą ja też byłam.Przerażała mnie tylko myśl,że Michał może wrócic,ale co ja się boję w domu mamy 5 chłopaków.Wzięłam długi prysznic a potem lekko się umalowałam,założyłam na siebie to http://stylistki.pl/sportowy-29163/.Gdy wyszłam z łazienki Lily już stała na nogach i wyglądała na wyspaną.
-No hej.-przywitałam się z nią
-Hej,emm dasz mi jakieś cichy bo..
-No pewnie,jeszcze się pytasz,czuj się jak u siebie i bierz co chcesz,czuj się jakby to też były twoje ciuchy.
-Dziękuje,naprawde jesteś wspaniała.
-Dobra idz już się ogarniaj poczekam na ciebie i razem pójdziemy na śniadanie.
-Okey.-powiedziała z uśmiechem
Długo nie czekałam po 10 minutach wyszła,miała na sobie to http://stylistki.pl/bez-nazwy-163220/.Ślicznie wyglądała,uśmiechała się od ucha do ucha.Zeszłyśmy na śniadanie okazało się że wszyscy obudzili się i to dawno,tylko nie chcieli nas budzic,bo słodko spałyśmy.Ja oczywiście usiadłam koło Harrego a Lily obok mnie,nie znała zbyt dobrze chłopaków wiec była troche skrępowana i do tego usiadł obok niej Zayn,który chyba się jej spodobał.
-Co dzisiaj robimy?-spytał Lou
-Nie wiem może pójdziemy na plaże?-zaproponowałam
-Świetny pomysł.-odparli chórkiem
-Przy okazji spotkasz się z Julie i Cortni bardzo się za tobą stęskniły.-powiedział Hazza
-Taa ja też się za nimi stęskniłam.-powiedziałam
Przypominały mi się,wiedziałam kto to jest,ale do końca pamięc mi nie wróciła więc troche się skrępowałam,nie wiedziałam jak mam się przy nich czuc,wiedziałam tyle że to są moje przyjaciółki.Tak przypomniały się niektóre chwile z nimi,pewnie te najważniejsze,ale wszystkiego nie pamiętam.Mam nadzieje,że mi o wszystkim przypomną.
-W takim razie ludzie zbierajmy się ja zadzwonie do Cortni.-powiedział Liam
-A ja do Julie.-poinformował Lou
Poszłam z Lily się spakowac i ubrac jakiś strój kąpielowy. Ja założyłam ten strój w panterke http://stylistki.pl/plaza-slonce-i-panie-gorace--63515/,a Lily ten czerwony.Gotowe zeszłyśmy na dół chłopaki już na nas czekali.
-I co przyjdą?-spytałam chłopaków
-No troche się opierały,ale się zgodziły.-poinformował Liam
-To nie powiedzieliście im że ja będe?
-Nie to będzie dla nich niespodzianka
-Aha to rozumiem.-powiedziałam uśmiechając się
Hazza złapał mnie za ręke i wyszliśmy z domu,,dziewczyny miały byc już na miejscu,my postanowiliśmy przejśc się pieszo bo mieliśmy niedaleko.W końcu byliśmy na miejscu w oddali ujżałam Julie i Cortni.
-Poczekajcie tu ja z Lou pojdziemy się z nimi przywitac i przyjdziemy tu ok?-zaproponował Liam
-Okey,widze że pożądną niespodzianke chcecie zrobic.-powiedziałam
-No,ale będą się cieszyc.-powiedział uradowany Louis


        (Oczami Lou)
Rzem z Liamem podeszliśmy do dziewczyn,zbytnio nie były zadowolone,ale cóż wszystko zrobimy,aby były szczęśliwe.
-Hej kochanie.-przywitał się z Cortni Liam
-Cześc Julie.-przywitałem się ze swoją dziewczyną
Tak po balu spytałem się Julie czy zechciałaby byc moją dziewczyna i zgodziła się,tak teraz jestem najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi.
-No hej,czemu chcieliście się spotkac?-spytała Julie
-Jak to czemu chcieliśmy spędzic z wami czas.-odpowiedziałem
-W takim momencie?! Co może odpuściliście sobie poszukiwania Oliwii?! A może już o niej zapomnieliście co?!-wkurzyła się Cortni
-Spokojnie,nie denerwuj się..-Liam
-Jak ja mam się nie denerwowac?
-I jeszcze zaprosiliście jakieś dziewczyny,no po prostu pięknie.-Julie
-A no właśnie chodźcie,przywitacie się.-powiedziałem
-Co?! Jeszcze czego ja ide do domu,a i jeszcze jedno wstydzcie się w takiej chwili a wy jeszcze chcecie się bawic.-Cortni
-Kochanie prosze cie nie złośc się chociaż podejdź i przywitaj się.-powiedział błagalnie Liam
-Julie proszę,zróbcie do dla nas.-powiedziałem robiąc słodką minke wiedziałem,że wymięknie
-No dobra..-jest wiedziałem
-W takim razie chodźmy.-Liam złapał Cortni za ręke ja też tak zrobiłem i poszliśmy w stronę przyjaciół.
Oliwia specjalnie się odwróciła,żeby nie widzały jej twarzy,dopiero gdy byliśmy obok nich odwróciła się twarzą do nas.Spojrzałem na dziewczyny były w szoku a zarazem szczęśliwe.
-Aaa o matko Oliwia!-krzyknęły prawie równo
Rzuciły się na nia i zaczęły ją przytulac,myślałem że zaraz ją uduszą.
-Spokojnie dziewczyny bo ją udusicie.-rzekł Harry
Dziewczyny szybko odsunęły się od Oliwii,Cortni uroniła kilka łez Julie zresztą też.
-A wy się na nas zezłościłyście,powinniśmy się obrazic.-powiedziałem i udałem obrażonego,Liam postąpił tak jak ja.
-Oj no przepraszamy,przecież nie wiedziałyśmy,mogliście nam powiedziec.-powiedziała Julie
-To miała byc niespodzianka.-powiedział Liam dalej udając obrażonego
-Oj no przepraszamy wybaczcie nam no.-powiedziała błagalnie Cortni
-No nie wiem...coś za coś..-powiedziałem chytrze się uśmiechając
-Ty zboczeńcu!-uśmiechnęła się Julie
-Przecież ja nic nie powiedziałem.
-Ale pomyślałeś.
-A skąd ty wiesz o czym myśle.
-Oj wiem i tyle,wiec co chcecie na przeprosiny?
-Hmm niech ja to pomyśle...buziaka,buziaka,buziaka.-zaczął śpiewac Liam.-iii...musicie się postarac..-powiedział i chytrze się uśmiechnął
-Osz ty,bo zaraz ja się fochne.-zaśmiała się Cortni.
-Mi to wystarczy soczysty buziak.-powiedziałem i objąłem Julie,po czym mnie pocałowała.
-Dobra kochasie chodźmy na tą plaże.-powiedział Zayn
Wszyscy poszliśmy w stronę plaży,wybraliśmy doskonałe miejsce i pierwsze co zrobiłem to wbiegłem z chłopakami do wody.

              (Oczami Lily)
Te dziewczyny musiały naprawde tęsknic za Oliwia,widac było,że łączyła ich mocna przyjaźn.W końcu poszliśmy na tą plaże,chłopaki odrazu pobiegli do wody,a my postanowiłyśmy się poopalac.Czułam się troche nie swojo,w końcu znałam tu tylko Oliwie,wszyscy byli mi obcy.Myślałam,że nikt mnir tu nie lubi,nikt nie zwracał na mnie uwagi,nawet przyjaciółki Oliwi mnie nie zauważyły.Tylko Zayn jako jedyny z chłopaków ciągle mnie dostrzega no i Oliwia,ale z nią to wszystko jasne przecież jesteśmy przyjaciółkami.Cortni i Julie chyba tak miały na imie ciągle gadały z Oliwia,ona im wszystko ze szczegółami opowiedziała,widac było,że razem z nią wszystko to przeżywały.W pewnym momencie podbiegli do nas chłopcy.
-Co jest?-spytała Julie
-Chodźcie z nami się popluskac.-Niall
-Nie widzisz że Oliwia nam wszystko opowiada?
-Oj tam może wam poźniej wszystko opowiedziec.-Louis
-Ale ja chce wiedziec teraz.-Cortni
-Nie traccie dnia,piękna pogoda,Oliwia poźniej wam opowie wszystko.-Harry
-No dobra..
Dziewczyny poszły z chłopakami do wody,ja zostałam i się opalałam,och jak fajnie,czuje się taka wolna.Ciesze się że w końcu uwolniłam się od Michała,nie wiem co ja bym zrobiła gdybym tam została,pewnie bym się pocieła.Ale dobra koniec tematu,nie ma go tu i niegdy go tu nie będzie,to znaczy mam taką nadzieję.
-A ty nie idziesz?-spytał Zayn
Usiadłam na kocu i spojrzałam się na niego.
-Nie wole się poopalac.-uśmiechnęłam się
-No choc,nie będziesz tu siedziec sama.
-No..okey niech ci będzie.
Zayn się uśmiechnął od ucha do ucha,ja wstałam i powędrowałam z nim do wody.Świetnie się z nim bawiłam,przez cały czas mnie rozśmieszał i dotrzymywał towarzystwa.Czułam się przy nim tak wspaniale,był taki opiekuńczy,troskliwy i zabawny.Boże ja chyba się w nim zakochałam,ale czy on odwzajemnia moje uczucia?

                                                 ******************************
Przepraszam was strasznie za to że tak długo nie dodawałam,ale miałam mnóstwo nauki i nie miałam kiedy dodac,mam nadzieje,że mi wybaczycie.Postaram się dodac następny jutro,ale niczego nie obiecuje.
Wow w porzednim rozdziale az 7 komentarzy ciesze się bardzo tak samo za tyle wejśc prawie 6000 :D
Minimum 5 komentarzy następny rozdział.

5 komentarzy:

  1. super rozdział czekam na dalsze. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny. ;) Dodawaj szybko następny.

    OdpowiedzUsuń
  3. Rozdział bardzo fajny i czekam na następny ! Kocham tego bloga ! <3

    OdpowiedzUsuń
  4. I ♥ ten blog. Nie mogę sie oderwać od czytania. Zapraszam do siebie http://it-charm-me-please.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Rozdzial swietny jak zawsze :-) czekam na nastepny :-)

    OdpowiedzUsuń